Gmina Chrząstowice oraz tamtejszy klub 1.FC Chronstau będą współorganizatorami meczu finałowego wojewódzkiego Pucharu Polski edycji 2019/2020. Spotkanie rozegrane zostanie w środę, 5 sierpnia, o godzinie 18.00. To zmiana w odniesieniu do lat ubiegłych, gdyż markową areną rozgrywek pucharowych na Opolszczyźnie był do tej pory Stadion Miejski w Kluczborku. Data finału też jest nietypowa ponieważ z powodu pandemii Covid-19 nie było możliwości rozegrania finału w maju bądź czerwcu.

– Nie jest wykluczone, że do Kluczborka powrócimy już w przyszłym roku. Wszystko zależy oczywiście od sytuacji epidemicznej w kraju. Wyboru obiektu w Chrząstowicach dokonaliśmy już wcześniej właśnie z uwagi na obowiązujące obostrzenia. Od strony organizacyjnej łatwiej będzie przeprowadzić zawody na takim kameralnym stadionie. To także efekt dobrej współpracy z gminą i klubem oraz znakomitej infrastruktury obiektu, świetnej płyty boiska i zaplecza sportowego. Przypomnę, że to właśnie w małych Chąstowicach swoją treningową bazę miała reprezentacja Anglii U-19 – uzasadnia wybór prezes OZPN, Tomasz Garbowski.

Dodajemy jeszcze, że w 2015 roku w Chrząstowicach powołano szkółkę piłkarską dla dzieci Miro Fusssballschule, którą niespełna 10 miesięcy temu „ochrzcił” ze specjalną wizytą Miroslav Klose. Warto nadmienić, że gdyby nie odwołany z powodu zarazy turniej Elite Round, z chrząstowickich dobrodziejstw treningowych skorzystałaby reprezentacja Polski kobiet do lat 18. – Czujemy się docenieniu i wyróżnieni, że nasz wkład pracy włożony w nasz sportowy obiekt został zauważony. To przede wszystkim prestiż dla naszej małej miejscowości oraz klubu i świetnie, że tak ważna impreza i takie spotkanie odbędzie się tym razem z pominięciem dużych miast – cieszy się prezes 1.FC, Wojciech Król.

Zgodnie zobowiązującymi przepisami na pucharowy finał w Chrząstowicach wejść będzie mogło maksymalnie 150 osób. Czynimy jednak starania, żeby końcową rywalizację opolskiego pucharu i oczywiście piękny obiekt w Chrząstowicach za pośrednictwem internetu obejrzało na żywo jak najwięcej kibiców. Jedyną niewiadomą pozostaje drużynowa obsada meczu, ale tę poznamy już w najbliższą sobotę. Jest o co się bić. Zdobywca trofeum skasuje czek na 40 tys. złotych, zaś jego przeciwnik zaksięguje w klubowej kasie 10 tys.

Tekst Jacek Nałęcz, zdjęcia Mirosław Szozda.