Z trampkarskiego podwórka: KS Krapkowice kontra MKS Gogolin

Przed meczem obie ekipy pokazały, że dosłownie „łączy ich piłka” i ustawili się do wspólnej fotografii. Derby – derbami, ale szacunek rywalowi należy się w każdej sytuacji, dlatego potyczka choć o większym niż zwykle ciężarze gatunkowym, przebiegała w sportowej atmosferze z zachowaniem wszelkich zasad fair play.

Zdecydowanym faworytem byli przyjezdni, ale niemożliwe w piłce nie istnieje. Trener gospodarzy Adam Gondek zachęcał swoich podopiecznych do podjęcia wyzwania. – Chłopcy, nie mamy nic do stracenia. Grajcie odważnie tak, jak nie raz pokazaliście, że potraficie. No i najważniejsza rzecz, nie bójcie się przeciwnika!

Pierwsze trafienie padło już w 6 minucie, lecz lepsi piłkarsko goście na drugą bramkę czekali niemal do końca pierwszej połowy. Miejscowi grali ambitnie, ale nie mieli zbyt wielu atutów, by zdobyć choćby honorowego gola. Po przerwie MKS zdobywał kolejne bramki i zasłużenie zwyciężył.

1 Liga Trampkarzy:
KS Krapkowice – MKS Gogolin 0-6 (0-2)
0-1 Bień-6., 0-2 Daniszewski-31., 0-3 Daniszewski-42., 0-4 Szampera-47., 0-5 K.Nowak-50., 0-6 K.Nowak-56.

KS: Chmielewski – Kuriata, Friedla, Poświata, Starzec, Sus, Piotrowski, Miszke, Gaik, Bryś oraz Bonkosch, Gomoła.
Trener: Adam Gondek.

MKS: Sasim – Jadeszko, Kopeć, Mager, Białoń, Lenart, Fajlert, Gajda, K.Nowak, Bień, Daniszewski oraz Heinzer, T.Nowak, Szywalski, Szampera, Piechota i Rawza.
Trener: Rafał Wolny.

Sędziował: Bartosz Szaja.

Reporter Mirosław Szozda / pilkaopolska.pl