Komunikat Wydziału Gier z dnia 18.04.2024 R. nr 10/W/2024

1. WERYFIKACJA ZAWODÓW
I. ROZGRYWKI SENIORSKIE
Klasa „B”, grupa V:
Wydział Gier weryfikuje zawody 15 kolejki, Klasy „B”, grupa V z dnia 13.04.2024 r.: LZS Sławice – LZS Stare Budkowice jako walkower 3-0 na korzyść drużyny gospodarzy.
Drużyna gości zrezygnowała z rozegrania zawodów w wyznaczonym terminie.

Klasa „B”, grupa XII:
Wydział Gier weryfikuje zawody 15 kolejki, Klasy „B”, grupa XII z dnia 14.04.2024 r.: LZS Fortuna Chomiąża – LZS Orzeł Dzierżysław jako walkower 3-0 na korzyść drużyny gospodarzy.
Drużyna gości nie przyjechała na zawody w wyznaczonym terminie.

II. ROZGRYWKI MŁODZIEŻOWE
KATEGORIA WIEKOWA – MŁODZIKI:
Terytorialna Liga Młodzików, grupa V:
Wydział Gier weryfikuje zawody 5 kolejki rundy wiosennej, Terytorialnej Ligi Młodzików, grupa V z dnia 15.04.2024 r.: LKS Źródło Krośnica – LZS Piotrówka jako walkower 3-0 na korzyść drużyny gospodarzy.
Drużyna gości nie przyjechała na zawody w wyznaczonym terminie.

Terytorialna Liga Młodzików, grupa VI:
Wydział Gier weryfikuje zawody 5 kolejki rundy wiosennej, Terytorialnej Ligi Młodzików, grupa VI z dnia 15.04.2024 r.: LZS Podzamcze Nysa – LKS Goświnowice jako walkower 3-0 na korzyść drużyny gospodarzy.
Drużyna gości nie przyjechała na zawody w wyznaczonym terminie.

2. REZYGNACJA Z UDZIAŁU W ROZGRYWKACH
ROZGRYWKI MŁODZIEŻOWE
Terytorialna Liga Młodzików, grupa II:
Wydział Gier informuje, iż decyzją zarządu klubu z rozgrywek Terytorialnej Ligi Młodzików, grupa II wycofana została drużyna LZS Pogoń Łosiów.

Szkolenie praktyczne w Czarnowąsach

17 kwietnia w ramach meczu Opolskiej Ligi Juniorów pomiędzy Swornicą Czarnowąsy a LZS-em Mechnice przeprowadzono szkolenie praktyczne na podstawie pracy zespołu sędziowskiego w tym spotkaniu.

Młodzi adepci sztuki sędziowskiej, którzy zimą tego roku ukończyli kurs mogli, pod okiem obserwatora szczebla okręgu i lidera regionu Krzysztofa Białowąsa oraz asystentki szczebla centralnego, odpowiedzialnej za przebieg kursu sędziowskiego, Nicoli Stokłosa, na żywo śledzić poczynania trójki sędziowskiej w tym meczu, które prowadził świeżo upieczony 3-ligowiec Paweł Dul.

Obecni młodzi sędziowie mogli poznać szczegóły związane z ustawianiem i poruszaniem się po boisku, sygnalizacją sędziów, jak i zasadami współpracy w zespole.

Puchar Tymbraku już gra! Trwają rozgrywki na etapie gminnym i powiatowym

fot. Mirosław Szozda

To jeden z największych turniejów piłkarskich w Europie. Puchar Tymbarku wystartował już po raz 24. Na razie zmagania odbywają się na poziomie gminnym i powiatowym. Te zakończą się 30 kwietnia, później poznamy mistrzów województwa opolskiego w poszczególnych kategoriach wiekowych.

Obecnie na Opolszczyźnie toczą się rozgrywki w 11 powiatach i w samej stolicy naszego regionu. W niektórych już poznaliśmy zwycięzców, którzy na początku maja przyjadą do Kluczborka na finał wojewódzki. W pozostałych powiatach rozgrywki zakończą się 30 kwietnia. I to nie tylko w naszym regionie, ale w i całym kraju.

Tegoroczny finał w naszym regionie zostanie rozegrany 6 i 7 maja na Stadionie Miejskim w Kluczborku oraz na boisku ze sztuczną murawą tuż obok. W obu dniach turnieje rozpoczną się o godzinie 9:30, a pierwsze gwizdki wybrzmią pół godziny później. Najpierw na murawie kluczborskich boisk pojawią się drużyny dziewczęce i chłopięce U8 oraz dziewczęce U10. Natomiast drugiego dnia gole strzelać będą ekipy chłopców U10 oraz dziewcząt i chłopców U12.

O mistrzostwo województwa opolskiego rywalizować będą dziewczęta i chłopcy w kategorii wiekowych od U8 do U12. Dziewczęce i chłopięce drużyny U10 i U12 będą walczyły o dodatkowe bilety na finały ogólnopolskie, które zaplanowano na czerwiec. Podobnie jak w ubiegłych latach, decydujące mecze zostaną rozegrane na Stadionie Narodowym w Warszawie.

W tegorocznej edycji Pucharu Tymbarku już wystartowało lub wystartuje 11 200 drużyn z 99% powiatów z całej Polski. Na Opolszczyźnie akces do zmagań zgłosiło 372 zespołów.

Gra w Pucharze Tymbarku może być początkiem fantastycznej przygody piłkarskiej, a być może i prawdziwej kariery. Idealnymi przykładami takiego rozwoju są reprezentanci Polski, którzy w biało-czerwonych barwach wywalczyli awans na tegoroczne mistrzostwa Europy. Na tej szczególnej liście znajdziemy Bartosza Salamona, Tymoteusza Puchacza, Jakuba Kiwiora, Bartosza Bereszyńskiego, Bartosza Slisza, Damiana Szymańskiego, Jakuba Modera, Piotra Zielińskiego, Sebastiana Szymańskiego, Krzysztofa Piątka i Adama Buksę.

Zwycięska drużyna dziewcząt na zdjęciu z reprezentacją Polski

Kwietniowe spotkanie ogólno-szkoleniowe

9 kwietnia sędziowie regionu Kluczbork spotkali się na comiesięcznym zjeździe ogólno-szkoleniowym.

W auli Urzędu Miejskiego w Kluczborku omówiono sprawy organizacyjne oraz przedstawiony został wykład na temat Zarządzania czasem gry, który przeprowadził Kamil Zator.

Kolejne spotkanie zaplanowane jest na 7 maja.

Powołania zawodniczek na akcję szkoleniową reprezentacji OZPN WU15

Trenerzy reprezentacji Adrian Matuszczyk i Sebastian Drozd ogłosili listę zawodniczek, które wezmą udział w akcji szkoleniowej, która w dniu 23 kwietnia br. odbędzie się w Prószkowie.

Zbiórka zawodniczek o godzinie 17:30 na obiektach sportowych Zespołu Szkół im. Józefa Warszewicza w Prószkowie, ul. Pomologia 11.

Sponsorem tytularnym kadr OZPN jest ZAMEK MOSZNA

Szkolenie stacjonarne 23 kwietnia

Komisja Szkoleniowa KS OZPN informuje, że zaplanowane na 23 kwietnia szkolenie stacjonarne odbędzie się w sali konferencyjnej Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu przy ul. Ozimskiej 63 o godz. 17:30.

Udział sędziów 4. ligi, Klasy Okręgowej, Klasy A i obserwatorów szczebla okręgu jest obowiązkowy.

Sędziowie Klasy B – dla chętnych.

Powołania zawodników z rocznika 2010 na zgrupowanie przed meczem z Małopolskim ZPN

Trenerzy reprezentacji Paweł Bzdęga i Andrzej Wolański ogłosili listę zawodników na zgrupowanie przed meczem z Małopolskim ZPN, które 23-24 kwietnia br. odbędzie się w Olkuszu.

Zbiórka zawodników w dniu 23 kwietnia (wtorek) o godzinie 15:00 na obiektach klubu LKS Silesius Kotórz Mały.

Przypominamy o konieczności posiadania przez zawodników dokumentów:

1. aktualnej karty zdrowia,
2. ważnego dokumentu potwierdzającego tożsamość (legitymacja, dowód osobisty),
3. sprzętu sportowego wymienionego w powołaniach,

które stanowią podstawę udziału powołanego zawodnika w akcji szkoleniowej OZPN. Dokument proszę przekazać kierownikowi reprezentacji na zbiórce.

Sponsorem tytularnym kadr OZPN jest ZAMEK MOSZNA

Marcin Kochanek, sędzia PKO Ekstraklasy: Szacunek do arbitra jest niezwykle istotny

Jeszcze niedawno Marcin Kochanek był wyróżniającym się arbitrem pracującym na czwartoligowych boiskach. Teraz nasze drużyny mają dużo szczęścia, jeśli to właśnie on sędziuje ich mecze. A to dlatego, że od dwóch lat znajduje się on już regularnie w obsadzie meczów PKO Ekstraklasy czy Fortuna I Ligi.

To właśnie Marcin Kochanek przeprowadził szkolenie sędziowskie dla młodych piłkarzy i piłkarek grających w kadrach Opolskiego Związku Piłki Nożnej. Podczas niego ekstraklasowy arbiter zaprezentował materiały filmowe kontrowersyjnych sytuacji z różnych aren sportowych. Opowiedział też, jak trudną pracą jest praca arbitra. Dużo mówił również o szacunku dla sędziów, którego, niestety, czasem brakuje.

My skorzystaliśmy z okazji i po szkoleniu podpytaliśmy właśnie naszego arbitra o wszystkie te elementy.

Jakub Trzaska, OZPN: Zacznijmy od pytania, które pada pewnie najczęściej, ale jest jakby niezbędne w rozmowach z sędziami, obojętnie jakiego szczebla. Praca arbitra jest pracą bardzo trudną, bardzo wymagającą i bardzo niewdzięczną. Bo w większości przypadków to wy będziecie uważani za winnych w poszczególnych sytuacjach.

Marcin Kochanek, sędzia PKO Ekstraklasy i Fortuna I Ligi: Jak są kontrowersyjne decyzje, to zazwyczaj u nas się szuka winy – to fakt. I jest też takie powiedzenie piłkarskie, że o sędziach się nie mówi wcale albo się mówi źle. W tym pierwszym przypadku dla nas jest jasne, że wykonaliśmy na boisku dobrą robotę.

Tak naprawdę, dla mnie liczy się jedynie opinia obserwatora meczowego, który ocenia nas podczas pracy. Jest też samoocena, którą przygotowuje się po każdym meczu. Wtedy dokonuje się analizy meczu z własnej perspektywy. I na końcu jest zawsze jeszcze ocena naszych przełożonych, którzy wysłali nas na dany mecz.

Całkowicie odcinam się od tej zewnętrznej opinii, nie przejmuje się nią. Bo nawet jeśli zadaje się pytanie trenerom, właśnie podczas różnych szkoleń, czy przeczytali kiedykolwiek przepisy gry w piłkę nożną, to odpowiedź zazwyczaj jest negatywna. I to pokazuje, że wiedza na temat zasad, wśród szkoleniowców czy zawodników, jest niestety na niskim poziomie. A co dopiero powiedzieć o kibicach.

Aspekt psychologiczny i silna głowa – to jest klucz do trzymania się w ryzach jako sędzia?

Kwestia silnego mentalu, jak to my mówimy, jest bardzo ważna. Jeśli ktoś tego nie ma, nie urodził się z tym, nie nabył tego z czasem, to może mieć duże problemy w odnalezieniu się w roli sędziego. Szczególnie gdy dochodzą mecze podwyższonego ryzyka, mecze na szczycie albo, po prostu, gdy na trybunach zasiada kilkanaście tysięcy kibiców. To jest bardzo ważne, żeby być silnym i dobrze przygotowanym mentalnie.

Szacunek do arbitra – to hasło, które bardzo często pojawia się w ostatnim tygodniu na Opolszczyźnie. Niestety poprzedni weekend nie był łatwy dla sędziów z naszego regionu. To też jest bardzo ważne, żeby ten szacunek był z każdej strony dla każdej strony. Obojętnie, czy jest to PKO Ekstraklasa czy Klasa B.

Dokładnie. Mieliśmy trzy przypadki tylko w jeden weekend, gdzie doszło do naruszenia nietykalności osobistej sędziego. To hasło, o którym wspomniałeś, jest bardzo ważne. Bez nas te mecze nie będą się odbywały i zawodnicy, trenerzy czy nawet kibice muszą to wziąć pod uwagę.

Jesteśmy częścią pojedynku, często częścią jakiegoś większego widowiska. Nasza praca jest równie trudna i ciężka, jak praca piłkarzy na boisku a trenerów przy linii. My się do tego zawsze przykładamy najlepiej, jak potrafimy. My, jako sędziowie, najczęściej nie oceniamy pracy zawodników czy trenerów, po niedokładnych podaniach, zagraniach czy też decyzjach. Z drugiej strony oczekiwalibyśmy tego samego. I też większego zaufania do naszej pracy.

Jak jesteśmy przy czasie, to jest on teraz dobry dla Marcina Kochanka? Debiut w PKO Ekstraklasie i już taki pełen udział w tych rozgrywkach to potwierdza.

Osobiście bardzo cieszę się z tego ostatniego okresu, bo faktycznie, od bodajże 2 lat, wszedłem na wyższy poziom i sędziuje mecze Ekstraklasy. Ale ja w swoim podejściu też nic nie zmieniłem. Cały czas rzetelnie pracuję, wykonuje dokładnie te same treningi. Nie chodzę z głową w chmurach, sodówka nie uderzyła (śmiech).

Ciężką, mozolną pracą doszedłem tam, gdzie jestem. I mam nadzieję, że nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa.

Bardzo mnie nurtuje to, czy łatwo Ci się było dostosować do tego, że jeszcze ktoś na Ciebie i na Twoją pracę dodatkowo patrzy, od razu ją analizje. Mam tu na myśli sędziów z wozu VAR. Teraz to już pewnie dla Ciebie normalka. Ale na samym początku, miałeś z tym problem, że ktoś od razu Cię ocenia?

Przyznam, że na początku te mecze były trochę nerwowe (uśmiech). Każda sytuacja zostawała sprawdzana i to podbiegnięcie do monitora powodowało, że sędziowało się trochę inaczej. Teraz już nabyłem odpowiednie doświadczenie, też właśnie poprzez to, że sam jeżdżę jako sędzia na wozie VAR na mecze I Ligi i Ekstraklasy.

Sędziowie na wozie są po prostu częścią naszego składu. I oni nam pomagają podjąć prawidłową decyzję. Nie liczy się popełniony błąd na boisku jeśli został on skorygowany przez sędziów VAR. Ponieważ po meczu wszyscy są zadowoleni i nikt o naszej pracy nie mówi.

A miałeś taką sytuację, że myślałeś sobie „kurcze, przecież podjąłem właściwą decyzję, co on mi tu gada w słuchawce”?

Oczywiście, że miałem (śmiech). Czasem są faktycznie sytuacje, że nie jesteśmy przekonani o decyzji. I ja już teraz umiem powiedzieć sędziemu na wozie „sorry, nie widziałem dokładnie, weź to proszę sprawdź”. I nie mam też już problemu z podbiegnięciem do monitora, żeby sobie obejrzeć jeszcze raz daną sytuację.

Ale faktycznie miałem takie sytuacje, szczególnie na samym początku, gdzie mówiłem „no nie ma szans”. Byłem pewien, że dane zdarzenie został przeze mnie dobrze oceniona z boiska. Natomiast podbiegając później do monitora widziałem, że jednak źle ją oceniłem.

I to jest właśnie to. My na boisku mamy zazwyczaj tylko jedno spojrzenie, jedną perspektywę. A sędziowanie meczu z wykorzystaniem wozu VAR daje nam tą szansę, że możemy zobaczyć daną sytuację z innych perspektyw, z innych kamer, w powtórkach, często z użyciem slow motion. Więc to może dać zupełnie inny obraz poszczególnych wydarzeń boiskowych. I już nie mam problemów ze zmianą decyzji (śmiech).

Na koniec. Co byś z tego miejsca powiedział osobom, które chciałyby zostać sędziami piłkarskimi. Bo Ty jesteś żywym przykładem na to, że można przebyć drogę od niższych lig do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

Na pewno to, że sędziowanie to naprawdę super przygoda. Jeśli ktoś chce być uczestnikiem wydarzeń sportowych, meczów piłkarskich, to jest to fajne spojrzenie z innej perspektywy.

Warto być sędzią, ponieważ można być elementem tej całej układanki, ale można też zawrzeć naprawdę fajne znajomości.

Sędziowanie uczy też wytrwałości, cierpliwości. Reagowania pod wpływem stresu. Więc ma w sobie dużo elementów, które mogą się przydać w życiu codziennym, m.in. w pracy. Naprawdę każdego zachęcam do spróbowania swoich sił jako sędzia.

I to też droga do Ligi Mistrzów czy mistrzostw Europy, świata…

Dokładnie. To są marzenia i cele, które każdy sędzia powinien sobie stawiać. I dążyć do nich.

Spotkanie partnerów programu Erasmus+ w Porto

Po spotkaniach Opolu w Pampelunie nadszedł czas na wizytę w Porto. W dniach od 13 do 14 marca 2024 r., odbyła się kolejna konferencja z udziałem partnerów projektu CSR in Grassroots w ramach programu Erasmus+, którego gospodarzem była Associacio de Futebol do Porto. Uczestnicy spotkania mieli okazję dowiedzieć się, jak funkcjonuje futbol amatorski w rejonie Porto. Podczas dwudniowej konferencji zostały również omówione projekty związane z kobiecą i dziecięcą piłką nożną. W czasie pobytu reprezentacje krajów miały okazję obejrzeć obiekty akademii Porto FC, stadion Do Dragao oraz  Klub Valadares Gaia FC.Było to już trzecie spotkanie w ramach programu Erasmus+ CSR in Grassroots.

Reprezentacja OZPN U15 dziewcząt rozegrała III Turniej Eliminacyjny im. Ireny Półtorak

fot. Klaudia Golasz

W sobotę i niedzielę kadra Opolskiego Związku Piłki Nożnej dziewcząt do lat 15 rywalizowała w III Turnieju Eliminacyjnym im. Ireny Półtorak w Dębicy. Zespół prowadzony przez Adriana Matuszczyka i Sebastiana Drozda zebrał kolejne niezbędne doświadczenie.

Tegoroczna grupa eliminacyjna dla naszej kadry jest bardzo wymagająca. Grają w niej trzy niezwykle silne zespoły – Śląskiego, Małopolskiego i Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. Zwłaszcza te pierwsze reprezentacje to czołówka drużyn w tym roczniku w naszym kraju.

Nie dziwi więc fakt, że naszemu zespołowi trudno jest sięgać po punkty. Bezcenne jest jednak doświadczenie, które zbierają kadrowiczki trenerów Matuszczyka i Drozda. W Dębicy na Podkarpaciu OZPN nie wygrał żadnego spotkania, co nie oznacza, że zaprezentował się kiepsko. Długimi momentami opolanki grały jak równe z równym z wyżej notowanymi przedstawicielkami województw śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego.

W eliminacjach Turnieju im. Ireny Półtorak pozostała już tylko ostatnia runda. Jej gospodarzem będzie Małopolski ZPN.

Skip to content