Trener Łukasz Wicher i prezes Daniel Jasik.

Reporterski wyjazd do Krapkowic na ostatnią kolejkę spotkań BS 4 Ligi nie wypalił do końca. Miejscowy KS miał zmierzyć się z ekipą LZS Piotrówka, która po fatalnej rundzie wiosennej nie miała już szans na uniknięcie degradacji i spadła do okręgówki. Niestety zgodnie z przypuszczeniami „znawców tematu” drużyna Piotrówki poinformowała krapkowiczan, że na spotkanie nie przyjedzie.

Spodziewając się takiego obrotu sprawy miejscowi zabezpieczyli się na taką ewentualność i mieli już plan awaryjny. Zdecydowana większość piłkarzy i działaczy KS Krapkowice udała się w porze planowanego spotkania ligowego do Opola. Tam śledzili przebieg rywalizacji pomiędzy juniorami opolskiej Odry, a przybyszami z północy, czyli ekipą szczecińskiej Stali. Stąd naszemu reporterowi nie pozostało nic innego, jak tylko udać się na ostatni przed wakacjami trening piłkarzy z Krapkowic, aby zrealizować ostatni materiał związany z „Roboczą wizytą”. Wówczas to przeprowadził rozmowę z prezesem drużyny KS – Danielem Jasikiem.

– Trzy lata temu połączyły się dwie krapkowickie sekcje piłkarskie: Unii i Otmętu, z czego powstał KS Krapkowice. Co było przyczyną, że oba klubu zdecydowały się na takie posunięcie?
– Najważniejszą przyczyna był brak kadry piłkarskiej w jednym i w drugim klubie. Otmęt spadł z 4 ligi, a Unia ledwo co utrzymała się w okręgówce. Zarządy obu klubów zadecydowały o połączeniu sił i utworzeniu jednego klubu – KS Krapkowice.

– Jaka jest Pana ocena tej fuzji?

– Różnie na to można patrzeć. Powiem tak – na dzień dzisiejszy to nie wiem, czy drugi raz zrobilibyśmy taki krok.
– Kibice z Krapkowic utożsamiają się z nowym klubem, czy dalej dzielą się na tych z Otmętu i tych z Unii?
– W moim odczuciu kibice z Otmętu utożsamiają się z Otmętem, a kibice Unii z Unią. Jak to mi kiedyś powiedział burmistrz – Odra (rzeka) dzieli. Bardziej dzieli niż łączy.

– KS Krapkowice funkcjonuje de facto na „papierach” Unii.
– Tak, KS Krapkowice to jest tylko nazwa managerska. Taką nazwą chcieliśmy połączyć kibiców, aby nikogo nie urazić. Klub nie miał się nazywać Otmęt, nie miał się nazywać Unia. Natomiast wszystkie „papiery” łącznie ze statutem „lecą” na dokumentach Unii Krapkowice.

– Chodzą słuchy, że jest grupa piłkarzy, która zamierza utworzyć drużynę o nazwie Otmęt Krapkowice i wystartować w rozgrywkach poczynając od B – klasy.
– Tak się składa, że w zeszłym tygodniu słyszałem te informacje, które już chyba nie są plotkami. Faktycznie na „mieście” pojawił się taki temat. Spotkałem się z burmistrzem w tamtym tygodniu i powiedziałem mu, że jeżeli Otmęt wskrzesi piłkę nożną i ta drużyna będzie się nazywać Otmęt Krapkowice, to my automatycznie wracamy do nazwy Unia Krapkowice.

– Lokalna prasa pisała o kłopotach KS Krapkowice. Pojawiły się jakieś faktury, o istnieniu których wcześniej nikt nie wiedział.
– Zgadza się. Nasz nowy zarząd powstał w grudniu 2016 roku. Pan Stolarek, były już prezes twierdził, że oddaje klub w dobrej kondycji finansowej. Po jakimś czasie okazało się, że nie do końca tak jest. Było bowiem parę zaległych faktur, które były niezapłacone. Natomiast mogę powiedzieć, że na dzień dzisiejszy mamy wszystko „wyprostowane”.

– Drużyna KS Krapkowice ma za sobą udaną rundę wiosenną.
– Na pewno to była lepsza runda niż jesienna, po której to byliśmy nie do końca zadowoleni. Ktoś obliczył, że jesteśmy trzecią drużyną rundy wiosennej, która straciła najmniej bramek.

– Skąd taka różnica, jeśli chodzi o postawę zespołu na jesień i na wiosnę.
– Troszeczkę się wzmocniliśmy przed inauguracją na wiosnę. Pozyskaliśmy Matuszka ze Zdzieszowice, Kalaba’ya z Ukrainy i starego zawodnika „Zdzichów” Juszczaka. Te wzmocnienia dodały jakości drużynie.

– Z 46 strzelonych bramek, tylko 16 zostało zdobytych na własnym boisku. To dosyć dziwna statystyka.

– Widocznie wyjazdy nam służą. Co mam powiedzieć – tak się złożyło. Może trener inaczej ustawiał drużynę na wyjazdach? Jest, jak jest.

– Jaka jest ocena całego sezonu w wykonaniu beniaminka, jakim był w tym sezonie Pana klub?

– Po awansie do 4 ligi celem głównym było utrzymanie się. Sądzę, że środek tabeli jest jak najlepszym wynikiem. Po rundzie jesiennej mieliśmy trochę obaw, gdyż drużyna znajdowała się na miejscu spadkowym.

– W przedostatniej kolejce Pana drużyna rozegrała „szalony” mecz w Czarnowąsach.
– Byłem na tym meczu i pamiętam, że była siedemdziesiąta któraś minuta, a my prowadziliśmy 3-1. Trochę się spieszyłem i zacząłem się zbierać do wyjścia. Zanim doszedłem do bramy wyjściowej było już 3-3, a gdy po 15 minutach włączyłem internet było już 4-6. To był naprawdę szalony mecz. Za łatwo straciliśmy te dwie bramki na 3-3. Czarnowąsy złapały drugi oddech i było po meczu.

– Czy KS Krapkowice może w przyszłym sezonie grać o wyższe cele?

– Nowy sezon, nowe możliwości, nowi zawodnicy. Zawsze się gra o jak najwyższe cele i my będziemy o te cele grać. Na ile nam się to uda to zobaczymy.

ŁYK HISTORII

Klub powstał 2014 roku po połączeniu dwóch krapkowickich sekcji piłkarskich : Otmętu i Unii. W nowym klubie działa jedynie sekcja piłki nożnej. Co oczywiste najlepszy okres w historii klubu ma miejsce obecnie.

Jeśli chodzi o historię to większe osiągnięcia piłkarskie miała Unia. Za czasów trenera Józefa Zwierzyny Unia dwukrotnie występowała w 3 lidze. Z kolei w kraju bardziej znany – głównie z powodu osiągnięć szczypiornistek – jest Otmęt. Piłkarki z tego klubu w latach 1970 – 71 zdobywały tytuł mistrzyń Polski, a w dwóch kolejnych latach stawały na drugim stopniu podium.

Najwybitniejsi piłkarze, którzy reprezentowali Krapkowice to Ireneusz Haras, Józef Żymańczyk, Wiesław Okaj, Tomasz Rabanda, Wiesław Frydryk i Mariusz Wiciak .

Obecnie w KS Krapkowice trenują trzy grupy młodzieżowe. Są to juniorzy starsi i młodsi oraz trampkarze. Łącznie za futbolówką ugania się 60 młodych adeptów.

Klub Sportowy Krapkowice
Rok założenia: 2014
Barwy: żółto – niebieskie
Adres: Sportowa 1
47-300 Krapkowice
Prezes: Daniel Jasik
Trener: Łukasz Wicher

Zabrakło tylko meczu KS Krapkowice – LZS Piotrówka ☹

Opublikowany przez Opolski Związek Piłki Nożnej na 22 czerwca 2017

Reporter Sławomir Jakubowski (https://pilkaopolska.pl)