Być może w niedalekiej przyszłości powstanie książka o klubie ze Sławic. Póki co mieszkaniec tej wsi Paweł Przybyła opublikował „Zarys historii wsi Sławice – gmina Dąbrowa 1223-2012”. W tym właśnie wydaniu znajduje się rozdział poświęcony klubowi LZS Sławice. Można się z niego dowiedzieć, że od 30.04.1946 datuje się utworzenie klubu piłkarskiego w tej graniczącej do niedawna z Opolem wsi. Piłkarze ze Sławic zaczynali swoje boje od klasy D, z której dosyć szybko awansowali do A klasy. Najlepszy okres w historii sekcji piłkarskiej miał miejsce w latach 2007-10. Wtedy to LZS Sławice w krótkim czasie przeszedł drogę z B klasy do okręgówki. Również w rozgrywkach regionalnego pucharu Polski klub awansował stosunkowo wysoko, pokonując po drodze BTP Piast Brzeg.

Mówiąc o najbardziej znanych piłkarzach ze Sławic trzeba wspomnieć o barciach Maciak – Jerzym i Andrzeju. Ten pierwszy grał w juniorach opolskiej Odry i „łapał” się do kadry Opolszczyzny juniorów. Drugi z kolei grywał w rezerwach Odry Opole. Z pewnością najbardziej znane nazwisko to Patryk Jaki, obecny wiceminister sprawiedliwości polskiego rządu. – Patryk był takim grzecznym piłkarzem – twierdził prezes klubu Krzysztof Walczyk. – Wielu piłkarzy na tym szczeblu rozgrywek gra dosyć twardo, żeby nie powiedzieć brutalnie, a Jaki grał delikatnie, nie cechowała go agresja w grze. Występował na pozycji rozgrywającego, nie łapał kartek i był aktywnym zawodnikiem, biorąc pod uwagę obecność na treningach.

Warto nadmienić, iż w latach 2000-6 w klubie funkcjonowała sekcja siatkówki męskiej. Największym sukcesem był awans do 3 ligi. W podobnym okresie istniała również sekcja tenisa stołowego, która swoje boje toczyła w 2 lidze.
W obecnych rozgrywkach LZS Sławice ponownie należy do czołowych drużyn w swojej grupie, ale już z małymi szansami na awans do A klasy. Po porażce w Brynicy już chyba definitywnie uleciały szanse awansu. – Już od trzech lat mamy „pod górkę” – zaznaczał wiceprezes Tadeusz Rzeczycki. – Dwa lata temu byliśmy wicemistrzami w swojej grupie, ale tylko część drużyn z drugich miejsc uzyskiwała awans. Porównywano dorobek punktowy wszystkich wicemistrzów według ustalonego klucza i do awansu zabrakło nam 0,2 punktu. Rok temu z kolei brakowało nam jednego punktu, w tym sezonie też już pewnie nie awansujemy, gdyż tracimy pięć punktów do dwóch czołowych drużyn. Generalnie w ostatnich latach nie spadamy poniżej piątego miejsca w tabeli. Najważniejsze to utrzymać młodzież, która jest rozchwytywana przez mocniejsze kluby. Na naszych młodzieżowców jest bowiem spory popyt.

O tym, że Sławice dbają o młodzież przekonuje prezes Walczyk. – W naszym klubie zawsze stawialiśmy na młodych – twierdzi Walczyk. – Jednak po dniach prosperity, gdy posiadaliśmy 4 drużyny młodzieżowe, przyszły chudsze lata. Czy to za sprawą niżu demograficznego, czy też innych czynników straciliśmy niestety ten stan posiadania. Obecnie usilnie staramy się to odbudować. Zaczynamy od chłopców 8-10 letnich, którzy trenują dwa razy w tygodniu, w grupie 12-15 osobowej. Zajęcia z nimi prowadzi nasz piłkarz Łukasz Dziwański.

Członkowie zarządu pragną dla swojego klubu awansu, gdyż w ich opinii są dobrze zorganizowanym klubem jak na warunki drużyn z B klasy. Sam fakt liczebności zarządu klubu, który wyrażą się cyfrą „9” jest tutaj wielce wymowny. Oprócz wymienionych Walczyka i Rzeczyckiego zarząd tworzą: II wiceprezes Hubert Dandyk, skarbnik Piotr Wieczorek, sekretarz Tomasz Turczyk, oraz członkowie – ojciec i syn Krzysztof i Paweł Pietras, Marcin Wójcik i Damian Knosala. – Jak widać nie brakuje nam ludzi do pracy w klubie – cieszy się prezes Walczyk. – Zarząd tworzą ludzie oddani klubowi, którzy jeśli tylko są w stanie wspomagać finansowo klub drobnymi kwotami, to robią to. Działamy na zasadzie kolektywu, choć oczywiście jest jakiś podział ról w niektórych dziedzinach. Odkąd przejęło nas miasto Opole to na część etatu, jako gospodarz klubu zatrudniony został w MOSiR-ze Paweł Pietras. Jego zadaniem jest koszenie trawy, znakowanie boiska itp. Pomagają mu w tym wiceprezes Rzeczycki i Tomasz Turczyk. Z kolei Piotr Wieczorek pomaga w kontaktach z Wydziałem Sportu Urzędu Miasta w Opolu.

„Wchłonięcie” Sławic przez Opole ma też wpływ na finanse klubu. – Cały nasz budżet oscyluje w granicach 40.000 złotych, a największą część stanowi dotacja z miasta Opola – przyznaje Walczyk. – Reszta to udział mieszkańców Sławic, którzy prowadzą mniejsze i większe biznesy. Z inicjatywy zarządu odwiedziliśmy mieszkańców wsi, proponując im sponsoring klubu w zamian za możliwość reklamowania ich firmy, poprzez powieszenia na stadionie baneru. Z tej formy reklamy skorzystało ponad 10 firm.

Warunki jak na klub B klasowy z aspiracjami awansu do A klasy, są w Sławicach bardzo dobre. Murowany budynek klubowy posiada szatnie z natryskami, a murawa ma własne nawadnianie i jest co tydzień strzyżona. Boisko posiada oświetlenie, które jest wystarczające do przeprowadzania treningów. Jest też nagłośnienie, a w rolę spikera wciela się Tomasz Turczyk. Obiekt jest ogrodzony, wokół boiska ulokowano około 80 plastikowych siedzeń, a gdyby to było mało, są jeszcze drewniane ławki. Za bramkami znajdują się piłkochwyty, lub jak kto woli łapacze, gdyż obie nazwy są równie popularne. Przy budynku klubowym znajduje się murowana wiata, gdzie po meczach przy piwku i kiełbasce, analizuje się przebieg spotkania. Obok znajdują się dwa blaszane garaże, z przeznaczeniem na sprzęt gospodarczy niezbędny do funkcjonowania klubu.

Niezłe zaplecze nie oznacza bynajmniej, iż włodarze klubu spoczęli już na laurach i nie widzą potrzeby podnoszenia standardów obiektu. – Niestety aktualnie nasze możliwości co do zmiany w infrastrukturze klubowej są mocno ograniczone – ubolewał wiceprezes Rzeczycki. – Gmina Dąbrowa, do której należeliśmy, nie przekazała oficjalnie miastu naszego obiektu. Skutkuje to tym, że bez aktu własności miasto Opole nie może inwestować. A w planach mamy remont kapitalny obiektu klubowego. Chcemy wybudować nowe łazienki i wymienić całą posadzkę, pod którą położymy ogrzewanie podłogowe. Poprzez dołożenie lamp chcemy również wzmocnić oświetlenie boiska.

Gładka wygrana z Gromem Świerkle nie przyniosą żadnych zmian w ligowej tabeli, gdyż swoje spotkania wygrały też wyprzedzające Sławice drużyny. Wydaje się, że strata pięciu punktów i to do dwóch ekip, odbiera nadzieję Sławicom na o awans w tym roku. Wiadomo więc, o co będzie walczyć klub w następnym sezonie. – Naszym celem nadal pozostaje A klasa – potwierdza prezes Walczyk. – Jak nie w tym sezonie, to w kolejnych. Po zakończeniu rundy wiosennej spotkamy się w gronie zarządu i zastanowimy się co możemy zrobić więcej, aby w końcu awansować do wyższej ligi.

Ludowy Zespół Sportowy Sławice
Rok założenia: 1946
Barwy: niebiesko-białe
ul. Opolska
49-120 Sławice
Prezes: Krzysztof Walczyk
Trener: Łukasz Kabaszyn

LZS Sławice ? LZS GROM ŚWIERKLE ?

Opublikowany przez Opolski Związek Piłki Nożnej 29 maja 2018

Reporter Sławomir Jakubowski.