To było starcie na szczycie, gdyż takim mianem określić można derby powiatu kluczborskiego. Spotkanie nie rozczarowało, frekwencja dopisała! Obie drużyny pamiętały o przestawieniu zegarków na czas letni, więc punktualnie o 15:00 ruszyły do ataku, a wyrównany mecz obfitował w dogodne sytuacje. O wyniku zdecydowało jedno trafienie.
Po kwadransie w stronę bramki gości zagrał Tomasz Kramskow, piłka przecisnęła się między nogami obrońcy i Mateusz Dukat lewą nogą skierował ją do siatki. Był to 10. gol zawodnika z 10-tką na koszulce, ale popularny „Duki” to także kolekcjoner asyst.
Goście pod wodzą grającego trenera Dawida Jantosa zacięcie dążyli do odwrócenia losów spotkania i rewanżu za porażkę z pierwszej kolejki – gospodarzy dwukrotnie ratowała poprzeczka (22’, 68’).
Najbliżej pogrążenia gości był natomiast w 53 minucie kapitan Kuniowa Krzysztof Mioduszewski, ale w sytuacji sam na sam ze Slawigiem przesadził z finezją, zamiast bić na siłę. Dzięki zwycięstwu kuniowianie utrzymali dystans 3 punktów do miejsca premiowanego awansem, które dzierży MKS Wołczyn, a pokonani chocianowiczanie stracili „trzeci plac” na rzecz Borkowic.
B-klasa gr. 2: LZS Kuniów – LZS Chocianowice 1-0 (1-0)
1-0 Mateusz Dukat 15’.
LZS Kuniów: Chodor – Dukat, Karpiński, Kik, Kramskow (30.P.Worobij/85.S.Worobij), L. Lizoń, Łęgowy(57.Giebułtowicz), Mioduszewski(88.G.Lizoń), Miś, Mizerny(89.Góral), Raniowski. Trener: Michał Honc.
LZS Chocianowice: Slawig – Wojciechowski, Czyżkowski, Wyrembak, D.Koj, P.Koj, Kuszerski, Jantos, Wicher, Żórawski, Wójcik. Trener: Dawid Jantos.
Żółte kartki: Mioduszewski, Miś, Karpiński – Ludyga.
Sędzia główny: Arkadiusz Zadworny (Kluczbork). Sędziowie liniowi (przygodni/klubowi): Zbigniew Surowiec (Kuniów), Marek Kuźnik (Chocianowice).
Widzów: 180.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1451102181619998.1073741862.524884664241759&type=1&l=c4a4ae49d7
fot. Roman Kołbuc / pilkaopolska.pl