fot. Jakub Trzaska

Od rundy wiosennej do sztabu reprezentacji wojewódzkich dołączył Damian Dziura. Szkoleniowiec ten współpracuje z Andrzejem Wolańskim przy kadrze U13. Wcześniej pracował on z młodzieżą w akademii Masters Brzeg czy z seniorami brzeskiej Stali i Skalnika Gracze.

Nasze męskie kadry wojewódzkie są już po pierwszym wiosennym zgrupowaniu szkoleniowym i konsultacjach selekcyjnych. W meczach sparingowych kadra do lat 13 spisywała się bardzo dobrze, czego efektem jest m.in. zwycięstwo z reprezentacją Dolnośląskiego ZPN-u.

W ostatnich dniach zgrupowania porozmawialiśmy z naszym nowym szkoleniowcem o jego dołączeniu do kadr wojewódzkich i planach na przyszłość.

Jakub Trzaska, OZPN: Skąd decyzja, by dołączyć do sztabu szkoleniowego kadry OZPN U13?

Damian Dziura, trener kadry OZPN U13: Po latach pracy w klubie i koordynowaniu szkolenia, poczułem, że to dobry moment na kolejny krok. Praca w kadrze wojewódzkiej to nowe wyzwanie, ale i dobra szansa na rozwój i dzielenie się zgromadzonym doświadczeniem. Korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim za zaufanie i pomoc, szczególnie Andrzejowi Wolańskiemu, który wdraża mnie w funkcjonowanie kadr.

Jakie są Twoje pierwsze wrażenia po konsultacjach i pierwszym zgrupowaniu?

Bardzo pozytywne! Po trzech wygranych grach kontrolnych z optymizmem patrzymy w przyszłość. Duża energia, dużo zaangażowania i kilku chłopaków z naprawdę dużym potencjałem. Oczywiście jest sporo do zrobienia, ale widać, że wspólnie idziemy w dobrym kierunku.

Czy w młodych zawodnikach z Opolszczyzny widać potencjał na poważne granie?

Tak, jak najbardziej. Talent w regionie jest – pytanie tylko, kto będzie potrafił go mądrze wykorzystać. Praca, pokora, charakter – bez tego sam talent nie wystarczy. Ale jeśli ktoś to połączy, może zajść naprawdę daleko.

Najważniejsze, aby chłopcy „na co dzień” rywalizowali na wysokim poziomie i byli zmuszeni do wyjścia w spotkaniach ligowych i towarzyskich ze swojej strefy komfortu.

fot. Jakub Trzaska

Na co wraz z trenerem Andrzejem Wolańskim kładziecie największy nacisk podczas zgrupowań i akcji szkoleniowych?

Podstawa to fazy przejściowe, szybka reakcja na działania indywidualne i grupowe w ofensywie i defensywie. Kluczem jest szybkie i trafne podejmowanie decyzji. Do tego dochodzi gra zespołowa i odpowiedzialność za zadania na boisku – choć nie zapominamy też, że to wciąż dzieciaki, więc chcemy, żeby po prostu lubili to, co robią i wciąż się rozwijali.

Co czeka kadrę w nadchodzących tygodniach i wiosennym cyklu szkoleniowym?

Konsultacje, selekcje, mecze kontrolne, mecze mistrzowskie – słowem: dużo grania, dużo pracy i jeszcze więcej obserwacji. Chcemy zbudować zespół, który będzie gotowy, żeby reprezentować Opolszczyznę z dumą i dobrym poziomem sportowym.

Co daje Ci więcej frajdy – praca z młodzieżą czy z seniorami?

Z młodzieżą jest dużo emocji, czasem mecze są nieprzewidywalne, ale jak się uda wypromować kogoś sportowo, to satysfakcja jest ogromna. Seniorzy to z kolei inna dynamika, bardziej świadoma praca. Ale na ten moment młodzież daje mi więcej energii i radości.