Dwaj silni czwartoligowcy staną dzisiaj naprzeciw siebie w wielkim Finale Wojewódzkiego Pucharu Polski. Na Stadionie Miejskim w Nysie Małapanew Ozimek zmierzy się z Polonią Nysa. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu zabrzmi o godzinie 19:00.
Dla obu ekip będzie to czwarty występ w finale wojewódzkiego pucharu w XXI wieku. Lepszy bilans w decydujących spotkaniach ma zespół z Ozimka. Podczas trzech występów w finale Małapanew dwukrotnie zwyciężała – w sezonie 2000/2001 pokonała 3:2 Skalnika Gracze, a w 2013/2014 Piasta Strzelce Opolskie aż 3:0.
Jedyna porażka była jednak bardzo dotkliwa. W 2021 roku w Kluczborku „Hutnicy” przegrali z Ruchem Zdzieszowice aż 0:4. Jednego z goli strzelił wówczas Stanisław Dębski, który obecnie reprezentuje barwy Małejpanwi. Mecz ten pamiętają także Konrad Górniaszek, Sebastian Kuchta i Kacper Kamiński, którzy zagrali w tym spotkaniu.
Natomiast Polonia puchar wywalczyła jeden raz. W sezonie 2019/2020 w Chrząstowicach nysianie pokonali, po serii rzutów karnych, Stal Brzeg. Po 120 minutach był remis 1:1.
Dwukrotnie „Poloniści” przegrywali. W sezonie 2002/2003 aż 1:5 ulegli drugiej drużynie Odry/Unii Opole, a hattrickiem popisał się wówczas Józef Żymańczyk. Ostatni raz w finale tych rozgrywek nyski zespół zagrał cztery lata temu, kiedy, niespodziewanie, uległ Startowi Jełowa gorzej wykonując jedenastki. W tym meczu zagrali Dominik Sikora, Patryk Perkowski i Maciej Pisula, czyli obecni liderzy Polonii.
W drodze do tegorocznego finału oba zespoły nie miały łatwo. I Polonia, i Małapanew musiała zmierzy się z naszymi trzecioligowcami. Nyski zespół wygrał z MKS-em Kluczbork 1:0, po bramce debiutującego wówczas Maksymiliana Podgórskiego. Natomiast drużyna Wojciecha Scisło wygrała 2:1 ze Stalą Brzeg. Decydującego gola, już w dogrywce, strzelił… Stanisław Dębski.
W pozostałych pucharowych zmaganiach więcej strzelał zespół Andrzeja Moskala. Aż 10:0 rozbił on Chronstau Chrząstowice, 9:0 Orła Branice, 2:0 Motora Praszka. Bramki stracił dopiero w półfinale, gdzie po prawdziwej bitwie wygrał 3:2 z Ruchem Zdzieszowice. Nysianie najpierw wyrównali stan meczu w 10 minucie doliczonego czasu gry, później Maciej Pisula trafił w dogrywce.
Od początku tej edycji Wojewódzkiego Pucharu Polski Małapanew miała nieco trudniej. Od pierwszej rundy musiała się mierzyć z czołowymi drużynami Football World Klasy Okręgowej, a w półfinale z liderem BS w Leśnicy 4. Ligi Opolskiej. W żadnym spotkaniu czystego konta nie udało się uzyskać, ale triumfy 3:1 z Orłem Źlinice, 2:1 z Czarnymi Otmuchów, 5:1 ze Startem Namysłów i 5:1 z LZS-em Starowice robią wrażenie.
W rozgrywkach ligowych obie ekipy zmierzyły się już dwukrotnie. W obu przypadkach padły remisy – 0:0 w Ozimku i 2:2 w Nysie.
Jedno jest dzisiaj pewne – finałowe starcie zapowiada się niezwykle emocjonująco, a jego faworyta trudno wskazać.
Sędzią główną zawodów będzie arbiter szczebla centralnego w rozgrywkach żeńskich i opolskiej 4. Ligi w rozgrywkach męskich – Katarzyna Gaweł. Asystować jej będą Paweł Jałowiec i Nicola Stokłosa, natomiast rolę sędziego technicznego przyjmie Paweł Dul.
Wciąż jeszcze można zakupić bilety na spotkanie finałowe. Można to zrobić online, w tym miejscu lub w kasach Stadionu Miejskiego w Nysie. Te otwarte zostaną o godzinie 17:00. Pierwszy gwizdek dwie godziny później.
Jeśli jednak nie uda się do Nysy dojechać, zapraszamy na transmisję Finału na naszym koncie na Youtubie. Będzie ona dostępna w linku poniżej.