zawodnik, trener oraz sędzia. Bogdan Czekaj to prawdziwy futbolowy „człowiek orkiestra”. Podobnych przykładów można oczywiście w naszym województwie znaleźć więcej, ale oglądając pracę pana Bogdana… można wpaść w podziw. Czekaj nie boi się nietypowych wyzwań, czego przykładem było poprowadzenie spotkania drużyny, którą… sam trenuje. Jak na sędziego z twardym kręgosłupem przystało, wykazał się wielkim profesjonalizmem i bezstronnością.

Czekaj wspomina, że mecze piłkarskie prowadzi już od 15 lat. – Wcześniej byłem tylko czynnym zawodnikiem, ale na zakończenie kariery, żeby zagospodarować czas i być dalej przy środowisku piłkarskim uzyskałem uprawnienia sędziowskie, a następnie trenerskie, dokładniej licencję UEFA B i tym samym na dzień dzisiejszy gram, trenuję i sędziuję – mówi z dumą.

Dobrze pamięta również swój pierwszy mecz, który poprowadził, którym było starcie trampkarzy w Większycach. Najciekawszym spotkaniem dotychczas przez niego prowadzonym był jeden z meczów jeszcze za czasów klasy C. – Zawodnicy ustalili przed meczem i chcieli, żebym im wszystko „gwizdać”, no i tak wyszło, że odgwizdałem aż osiem rzutów karnych – dodaje z uśmiechem.

Bohater tego artykułu odniósł się również do współczesności i tego co w ostatnim czasie widać i słychać z zakątków całej Polski. O braku szacunku dla sędziów piłkarskich, o tym, że problem nadal istnieje, mówi: – Dziś jeden z ważniejszych problemów sędziowania polega na tym, że szacunek do sędziego, i to nawet w tych młodszych grupach wiekowych, został zmagrinalizowany. Nie przypominam sobie, żeby w czasach kiedy grałem, czy to jako junior, czy już jako senior, była jakakolwiek dyskusja z zawodnikami na temat pracy sędziego. Niestety, dzisiaj zawodnicy zamiast grać, wolą dyskutować. Uważają, że na wszystkim się znają najlepiej. Trudno mi powiedzieć z czego się to bierze, może nie ma nacisku na to przy szkoleniu piłkarzy na wczesnym etapie, ale na pewno problem istnieje.

Sędziego Bogdana Czekaja obserwowaliśmy w trakcie meczu B-klasy, LZS Stare Koźle – LZS Ruch Steblów, 20 października, który odbył się na boisku gospodarzy w Starym Koźlu.