Czwarta wizyta naszego reportera miała tym razem miejsce na stadionie w Gogolinie, gdzie odbyło się spotkanie BS 4 ligi opolskiej pomiędzy ekipą miejscowego MKS- u, a ekipą LZS- u Kup. Pojedynek ligowy był też pretekstem do rozmowy z prezesem klubu gospodarzy – Andrzejem Prefetą.

– W klubie jest Pan reprezentantem swoistej sztafety pokoleń. Pan prezesuje, syn gra w seniorach, wnuk trenuje w Akademii MKS-u.
– Tak się zdarzyło, że rodzina lubi piłkę nożną. Dotyczy to również mojej małżonki, która przyjeżdża na każdy mecz seniorów, czy juniorów. W naszej rodzinie miłość do futbolu jest zakorzeniona.

– Jak spotka się dziadek z synem i wnuczkiem, to o pogodzie pewnie mało rozmawiacie.

– O pogodzie to nie. Dominuje głównie piłka nożna, ta starsza seniorska dotycząca syna. Ale z wnukiem w ogródku też trzeba pobiegać.

– Wyśmienity start, komplet 3 wygranych klubu któremu Pan prezesuje, to pewnie radosny klimat piłkarskich, rodzinnych rozmów.

– To na pewno cieszy. Taki dorobek na początku rundy jest bardzo fajny. Ten dzisiejszy mecz jest dla nas ważny. Gdybyśmy w nim zapunktowali to moglibyśmy spokojnie czekać na kolejne mecze.

– Odnoszę wrażenie, że BS 4 liga to format idealnie skrojony dla klubu z Gogolina. Czy może są jakieś plany zbudowania drużyny, która będzie grała na wyższym szczeblu rozgrywek?

– Niestety takich planów nie mamy. Posiadamy na dzień dzisiejszy maksymalną półkę rozgrywkowa jak na nasze możliwości. Nie mamy żadnych aspiracji ani pieniędzy na wyższą ligę.

Łyk historii

Klub powstał 1947 roku, a jego założycielami była zamożna grupa starszych panów. Ówczesny klub nazywał się Strzała i nazwa ta pozostała do momentu przejęcia klubu przez zakłady Wapienniki. Od tego momentu funkcjonowała już nazwa Budowlani. W 1992 burmistrz Norbert Urbaniec podłączył klub pod Miejski Klub Sportowy i tak funkcjonuje po dzień dzisiejszy.

Od kilku lat w klubie prężnie działa sekcja pływacka. Według prezesa sekcja rozwija się prawidłowo i obecnie liczy 45 pływaków, a ciągle przybywa dużo młodych zawodników.

Najlepszy okres w historii klubu miał miejsce na początku XXI wieku. W latach 2000-2003 MKS dwa razy rozgrywki na arenach czwartej ligi zakończył na pudle. Nawet średnio zorientowani kibice piłkarscy wiedzą, że wychowankami klubu z Gogolina byli bracia Blaut – Zygfryd i Bernard. Obaj trafili do Odry Opole a następnie do Legii Warszawa, z którym to klubem sięgali po mistrzostwo Polski. Obaj grali w reprezentacji Polski i obaj kończyli karierę na ławce trenerskiej. W Gogolinie doczekali się swojej izby pamięci.

W tym roku klub świętuje jubileusz 70-lecia istnienia. Na 15 lipca przygotowywany jest turniej piłkarski. – Chcemy zrobić niespodziankę dla kibiców i zaprosić fajny zespół, który spotka się z naszą IV – ligową drużyną – zdradza Adrian Pajączkowski, trener zespołu seniorów i najmłodszych futbolistów w Akademii MKS- u. – Myśleliśmy o zespole z polskiej Ekstraklasy, ale jest już ramowy kalendarz, który informuje, że Ekstraklasa startuje dzień prędzej, więc raczej będzie to zespół I ligowy.

W Gogolinie wielką wagę przykłada się obecnie do szkolenia najmłodszych adeptów futbolu. – Oczkiem w głowie jest nasza Akademia – nie ma wątpliwości Pajączkowski. – Aktualnie skupia 166 dzieciaków w wieku 4-12 lat, a blisko 90% z nich jest z naszej gminy. Przez ostatnie dwa lata w klubie bardzo mocno skupiliśmy się na tym projekcie i to nam bardzo dobrze funkcjonuje. Jak na taką niewielką gminę jaką jest Gogolin, to uważam że jest to duży wyczyn i chcemy się tym chwalić. Dlatego w tej chwili nikt Gogolinie nie myśli o wyższej lidze, bo gro pieniędzy jest przekazywanych na tych dzieciaków, z których być może kiedyś wyrosną dobrzy piłkarze. Z tego kierunku na pewno nie zrezygnujemy, bez względu na to, co się będzie działo z drużyną seniorów.

A drużynie seniorów póki co wiedzie się bardzo dobrze i w lidze wygrała już czwarte spotkanie z rzędu. Okoliczności tego meczu na długo pozostaną w pamięci obserwatorów. Sobotnie spotkanie absolutnie można nazwać wyjątkowym z racji faktu, że dwie bramki dla gospodarzy padły w odstępie kilkunastu sekund. Takie historie nie zdarzają się zbyt często, ale widać że na boiskach BS 4 ligi opolskiej wszystko jest możliwe.

Po kolejnej wygranej nasz reporter zapytał zatem prezesa:
– Czy klubowy budżet wytrzyma taką serię zwycięstw?
– Z budżetem to jest osobna działka. W żadnym klubie nie ma dość pieniędzy, żeby starczyło na wszystko. Ale postaram się, aby wystarczało nam na niektóre wydatki.

Miejski Klub Sportowy Gogolin
Rok założenia: 1947
Barwy: żółto- czarne
Adres: Krapkowicka 6
47-320 Gogolin
Prezes: Andrzej Prefeta
Trener: Adrian Pajączkowski

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1466514606745422.1073741866.524884664241759&type=1&l=56257d3c35

Reportaż i zdjęcia Sławomir Jakubowski / pilkaopolska.pl