Chyba nie ma najmniejszych wątpliwości, że tegoroczny Wojewódzki Finał Pucharu Polski, podtrzymał tendencję i kierunek w jakim zmierza Opolski Związek Piłki Nożnej. Boiskowa rywalizacja Po-Ra-Wia Większyce i Polonii Głubczyce prowadzona była w atmosferze wielkiego piłkarskiego święta, która staje się znakiem firmowym naszego Związku.

Tomasz Garbowski, prezes OZPN: – Byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni frekwencją na trybunach. Kibicom obu drużyn należą się wielkie brawa za to, że bardzo dobrze się zorganizowali i w licznych grupach przybyli do Kluczborka, mimo sporej odległości. Sam mecz dostarczył także wiele emocji, szczególnie w końcówce i nie był tak jednostronnym widowiskiem jak choćby finał sprzed roku. Wszystko to pokazało, że na Opolszczyźnie jest spore zapotrzebowanie na organizację spotkania w takim wydaniu. Mam na myśli oprawę zawodów, grę przy jupiterach na kameralnym stadionie oraz obsługę zaplecza imprezy. Wielkie dzięki dla Większyc i Głubczyc za mistrzowskie dostrojenie się do tego wydarzenia!

Marek Curyło, prezes Polonii Głubczyce: – Byliśmy już wcześniej przygotowani do tego świętowania. Jak było widać czekały już koszulki i szampany, tymczasem w końcówce zapanowała konsternacja. Udało się jednak zwyciężyć, choć wygraną mogliśmy zapewnić sobie już przed przerwą. Rywalowi należą się słowa uznania za determinację i walkę do końca. Wojewódzki Puchar zrekompensuje nam po części nieudany sezon. To chyba największy sukces w historii klubu i radość dla głubczyckiej społeczności. OZPN nadał tej imprezie sporą ragę, dlatego wywalczenie tego trofeum cieszy jeszcze bardziej.

Kacper Fedorowicz, zawodnik Polonii Głubczyce: – Niech ten puchar osłodzi nam nasze niepowodzenia w lidze. Nie jesteśmy zadowoleni z naszej postawy w drugiej połowie, kiedy oddaliśmy inicjatywę drużynie z Większyc. Najważniejsze jednak jest to, że udało się nam zwyciężyć i zdobyć trofeum, co nas bardo cieszy.

Kamil Jedrzejczyk, zawodnik Po-Ra-Wia
: – Przyjechaliśmy do Kluczborka, żeby zaprezentować się jak najlepiej i myślę, że na pewno nie mamy się czego wstydzić. Szczególnie w drugiej połowie zagraliśmy naprawdę niezły mecz. Szkoda tych dwóch bramek z pierwszej odsłony, ale myślę, że udało nam się podnieść z kolan i może gdyby spotkanie trwało 10 minut dłużej, to byłaby szansa „podgonić” ten wynik i doprowadzić do dogrywki.

Mariusz Janik, drugi trener Po-Ra-Wia
: – By to dla nas na pewno najważniejszy mecz w sezonie. W lidze już o nic wielkiego nie gramy i została nam jedynie walka o szóste miejsce. Powiem więcej, według mnie ten finał, to najważniejsze spotkanie w całej historii naszego klubu! Wcześniej kilkakrotnie, jeszcze kiedy występowaliśmy w A-klasie, wygraliśmy Puchar Polski na szczeblu terytorialnym, ale to wynik bez porównania wobec tego, jaki udało nam się teraz zanotować. Po-Ra-Wie Większyce jeszcze nigdy wcześniej tak daleko nie zaszło. Nie pamiętam też takich czasów, by za naszym zespołem kiedykolwiek wybrało się na mecz 30-40 osób, by nas gorąco wspierać i za to wielkie podziękowania.

Zarząd Opolskiego Związku Piłki Nożnej dziękuje wszystkim zaangażowanym podmiotom oraz osobom prywatnym za pomoc w przygotowaniu i organizacji Wojewódzkiego Finału Pucharu Polski 2018!