Zły scenariusz stał się faktem. Do pewnego już spadku Śląska II Wrocław dołączył wczoraj Górnik Polkowice. To oznacza, że już oficjalnie, ponownie, została powiększona strefa spadkowa w 3 grupie III Ligi. Tym razem do 5 zespołów.

A w niej znajdują się i Stal Brzeg, i Polonia Nysa. Do końca sezonu pozostały już tylko dwie kolejki. W krytycznej sytuacji są nysianie. W ten weekend zespół prowadzony przez nowego trenera Andrzeja Moskala uległ na wyjeździe rezerwom Miedzi Legnica 1:3. Była to już 14 porażka w sezonie, a 6 wiosną. Od początku tego roku Polonii udało się wygrać zaledwie raz – 16 kwietnia 3:2 nyski zespół pokonał Chrobrego II Głogów.

Do zdobycia pozostało już tylko 6 punktów, a Polonia ma obecnie aż 5 punktów straty do ostatniej bezpiecznej pozycji, czyli 13., na której plasuje się Warta Gorzów Wielkopolski.

Tylko minimalnie lepszą sytuację ma Stal. W 32 spotkaniach brzeżanie wywalczyli 34 punkty. W sobotę, po dwóch trafieniach Dominika Bronisławskiego, Stal pokonała właśnie Wartę. Zniwelowała więc swoją stratę do gorzowian do 3 punktów.

Stal bardzo dobrze spisuje się wiosną. W tabeli tylko tej części sezonu drużyna Kamila Rakoczego zajmuje 7. miejsce. W 15 spotkaniach tylko 4 razy musiała uznać wyższość swoich rywali, przy czym ani razu na własnym stadionie.

Już tylko te trzy drużyny walczą o utrzymanie w grupie 3 III Ligi. Oznacza to, że na pewno jedna z naszych ekip spadnie do BS w Leśnicy IV Ligi Opolskiej. Równie dobrze obie mogą zaznać degradacji. Oby tak się jednak nie stało.

O nowym sezonie w III Lidze może już natomiast myśleć MKS Kluczbork. W 32. serii gier biało-niebiescy pewnie, 3:1, pokonali Odrę Wodzisław Śląski. Tym wynikiem przypieczętowali oni spadek wodzisławian do IV Ligi. W tabeli MKS jest 7., ale może powalczyć on jeszcze nawet o 5. lokatę.