We Włocławku rozegrano FINAŁ B Turnieju o Puchar im. Kazimierza Deyny. Nasza kadra otarła się o awans do meczu finałowego. W decydującej potyczce uległa jednak nieznacznie 3:4 gospodarzom zmagań – reprezentacji Kujawsko-Pomorskiego ZPN-u.

Kadra Jarosława Wolańskiego i Marcina Chudali świetnie rozpoczęła zmagania na Kujawach. W inauguracyjnym starciu przeciwko Łódzkiemu ZPN-owi zwyciężyła 5:3. Dla naszego zespołu bramki zdobywali wówczas – po dwie Igor Marzec i Michał Gliński a jedną Jakub Piątek.

W drugim spotkaniu reprezentacja OZPN mierzyła się z Zachodniopomorskim ZPN-em. Potencjalne zwycięstwo dawało by przepustkę do najlepszej czwórki turnieju. Mecz ten był niezwykle wyrównany, rozstrzygnął go jeden strzelony gol. Tego zdobyła jednak kadra z województwa zachodniopomorskiego i to ona cieszyła się z triumfu.

Nasz zespół wciąż jednak miał duże szansę na pierwsze miejsce w swojej grupie, które automatycznie premiowało do gry w meczu finałowym turnieju we Włocławku. Ostatnim rywalem kadry Wolańskiego i Chudali byli gospodarze – przedstawiciele Kujawsko-Pomorskiego ZPN-u. Batalia ta była niezwykle wyrównana, a o triumfie znów zadecydowało jedno trafienie. Podobnie jak w przypadku starcia numer dwa tę jedną bramkę więcej zdobyli nasi rywale. Mecz zakończył się wynikiem 3:4. Wszystkie trafienia dla OZPN zanotował Wiktor Chotomski.

W drugim meczu Łódzki ZPN pokonał 3:2 Zachodniopomorski, co spowodowało zepchnięcie OZPN-u na 4. miejsce w tabeli. W ostatnim starciu we Włocławku, którego wynikiem było 7. lokata w turnieju, nasz zespół rozbił Lubelski ZPN aż 6:0. Hat-tricka ustrzelił Gliński, a po jednej bramce zdobyli jeszcze Filip Hakman, Mateusz Dworecki i Fabian Laskowski.

Nasza kadra była najskuteczniejszym zespołem całego turnieju, zdobywając w nim 14 bramek. 5 z nich było autorstwa Michała Glińskiego, który odebrał statuetkę dla Króla Strzelców.

– Z jednej strony jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak zagraliśmy w ofensywie. To była bardzo kreatywna gra i bardzo skuteczna – chwalił po turnieju szkoleniowiec kadry Jarosław Wolański – Ale też jesteśmy świadomi, że działania w defensywie nie były już tak dobre. Popełniliśmy zbyt dużo indywidualnych błędów, które były kluczowe przy utracie bramek – dodawał szkoleniowiec.

Tym samym dwuletni projekt kadr OZPN rocznika 2009 dobiegł końca.

– Kieruję podziękowania dla całego zespołu OZPN, z Prezesem Tomaszem Garbowskim na czele, za stworzenie idealnych warunków do rozwoju w kadrach, całemu sztabowi szkoleniowemu rocznika 2009 za wykonaną pracę, trenerom klubowym, za ukształtowanie zawodnika w wielu płaszczyznach i obszarach, wszystkim zawodnikom, którzy na przestrzeni tych dwóch lat reprezentowali województwo. Dziękuję rodzicom, którzy pełnią kluczową rolę w całym procesie szkoleniowym, za pozytywną motywację, udzielane wsparcie w tych dobrych i trudnych momentach. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wspólnymi siłami osiągnęliśmy wiele sportowych i wychowawczych celów. Pewien etap się kończy, ale następny rozpoczyna, te najważniejsze mecze jeszcze przed Wami… do zobaczenia na piłkarskim szlaku – podsumowywał trener Wolański.