Mateusz Kapela, PPO-Piast Strzelce Opolskie (archiwum klubowe)

Jedni się cieszą, inni się smucą, a jeszcze inni… czekają. Za nami ostatnia kolejka Bank Spółdzielczy w Leśnicy IV Ligi Opolskiej. Przed wami – ostatnie w tym sezonie plusy i minusy za daną kolejkę. Bo po barażach będą jeszcze takie za cały sezon. Zaczynamy!

PLUSY

PPO-Piast Strzelce Opolskie – Drużyna ze Strzelec wytrzymała do końca. Mimo pewnego już utrzymania i spokojnych głów, które mogłyby śmiało już myśleć o pierwszych wakacyjnych wojażach, piłkarze Macieja Kułaka bardzo poważnie podeszli do ostatniego starcia ligowego. A to przyniosło im bardzo pewne zwycięstwo 4:1 ze Skalnikiem Gracze. Tak naprawdę było w tym meczu wszystko – pełna kontrola wyniku, dobra gra poszczególnych zawodników, solidna defensywa i piękne bramki. Brawo!

Fortuna Głogówek – Drużyna Macieja Lisickiego też zagrała do końca. Rywalem Fortuny był zespół, który wciąż mógł jeszcze przedłużyć swoje szansę na grę w barażach o utrzymanie, czyli Polonia Głubczyce. Drużyna z Głogówka nie pozostawiła jednak rywalom żadnych złudzeń, gromiąc ich 5:1. Na dodatkowy plus zasługuje to, że każdą z pięciu bramek Fortuny zdobył inny zawodnik, więc szkoleniowiec rodem z Krapkowic mógł uśmiechać się po meczu jeszcze szerzej.

Odra II Opole – Bardzo dobry ostatni mecz w sezonie rozegrali również młodzi piłkarze z Opola. Niebiesko-czerwoni, na bardzo trudnym terenie w Gogolinie, pokonali zespół Adriana Pajączkowskiego 3:1. Dzięki temu Odra zakończyła sezon na 6. miejscu, będąc kolejny raz w czubie czwartoligowej stawki.

LZS Walce i Stegu Start Jełowa – Zestawienie może słuszne, a może wręcz przeciwnie. Jedno ich jednak łączy na pewno – urwanie punktów faworytom. Ale! Walce grały już z pewnym awansu i wygrania ligi LZS-em Starowice (2:2), będąc już zespołem pewnym utrzymania. Jednak ich forma w ostatnich tygodniach, a może i miesiącach, mocno odbiega od tego, jak sobie ją wyobrażali. Stąd plus. Jeśli chodzi o Start, to jego piłkarze wciąż bili się o być albo nie być w IV Lidze. I w sumie nadal nie wiedzą czy będą, czy nie będą. Ale remis w Ozimku, gdzie jeszcze niedawno Małapanew ładowała rywalom z dołu stawki po ponad 10 bramek, zasługuje na wyróżnienie. Ciekawe czy dzisiaj cała Jełowa wybierze się na mecz do Brzegu…

Mateusz Kapela (PPO-Piast Strzelce Opolskie) – Lider, superstrzelec, motor napędowy. I pewnie kibice ze Strzelec Opolskich dopisaliby tu jeszcze kilka innych określeń. Nie ma wątpliwości, że Kapela był jednym z tych, którzy poprowadzili swój zespół do pewnego triumfu ze Skalnikiem. A że strzelił do tego dwa z czterech goli swojego zespołu, to w tym zestawieniu wypracował sobie silną pozycję.

Kacper Dachnowski (Odra II Opole) – Dwie bramki i asysta. I w sumie na tym wyjaśnienie obecności pomocnika niebiesko-czerwonych mogłoby się zakończyć. Dobra gra w kolejnym już spotkaniu spowodowała, że to nie pierwsze wyróżnienie dla Dachnowskiego. Oby tak dalej, a kto wie, kiedy pan Kacper dołączy do pierwszej drużyny.

Fabian Przybyła (KS Unia Krapkowice) – Przy nazwisku jednego z braci Przybyłów miałem troszkę wątpliwości. Kibice jednak wybrali go do trójki najlepszych. Idąc więc ich głosem plus ode mnie również ląduje na koncie młodego piłkarza Unii. Tłumaczę skąd wątpliwości – argumentacja fanów Unii była taka, że należy się Fabianowi nominacja, bo trzeci mecz z rzędu zdobył bramkę dla krapkowickiego zespołu. Ale jednak głosowanie i plusy/minusy są za kolejkę. Aczkolwiek bramka jest bramka.

Ksawery Jarosiński (Stegu Start Jełowa) – Podobnie jak w przypadku Przybyły, kibice mocno optowali za nominacją dla bramkarza z Jełowej. W dużej mierze to jego zasługa, że Start w Ozimku nie przegrał. Za dobry występ – plus!

 

MINUSY

KS Polonia Głubczyce – Głubczyczanie po tej stronie za rozmiary porażki z Fortuną. Ale też mam świadomość, jak się gra z nożem na gardle. I to w sumie od kilku miesięcy, czując jak ostrze zbliża się coraz bardziej. Ostatecznie Polonia pożegnała się z czwartoligowym poziomem rozgrywkowym. Na tego minusa złożyła się jeszcze fatalna skuteczność, bo równie dobrze to Polonia mogła wygrać wysoko.

Skalnik Gracze – Nie chcę pisać, że Skalnik ma tutaj swoje stałe miejsce, ale też nie da się tego ukryć. To kolejna seria, po której nie mam innej możliwości, niż przyznaje poziomej kreseczki dla ekipy Damiana Dziury. Pewnym jest, że przed Skalnikiem jeszcze baraże. Z perspektywy kibiców z Graczy – oby takiego minusa nie było po ich zakończeniu…

LZS Starowice – Nie mogłem się powstrzymać 😊 Drużyna ze Starowic nie wygrała meczu w Walcach, dlatego po ostatniej kolejce złapała pierwszy minus w tej rundzie. Ale mając na koncie mnóstwo plusów, to żadnej różnicy to miejsce w zestawieniu zespołowi Jakuba Reila nie zrobi.

Druga połowa KS Unii Krapkowice – Na koniec sezonu krapkowiczanie mogli jeszcze sprawić dużo radości swoim kibicom. Do przerwy Unia prowadziła z faworyzowanym Ruchem Zdzieszowice 2:1. I to na jego terenie! W drugiej odsłonie goście opadli jednak z sił i Unia straciła trzy bramki, w konsekwencji przegrywając spotkanie 2:4.

Mecz Po-Ra-Wie Większyce – LZS Piotrówka – Tutaj krótko – obie ekipy były już myślami na wakacjach. Stąd mecz nie porwał, padła w nim tylko jedna bramka dla gospodarzy.

 

Jakub Trzaska