Być może wpływ na przebieg spotkania na szczycie miał okrojony przez uroczystości komunijne skład gości, ale wynik poszedł w świat, dzięki czemu lider z Krzywiczyn powiększył przewagę w tabeli do 5 punktów.
Przyjezdni dwoili się i troili, lecz wygrana nie była tego dnia w ich zasięgu. W ciągu pierwszych 45 minut zawodnicy z Komorzna nie oddali ani jednego strzału w światło bramki gospodarzy, natomiast Arkadiusz Rybak dwukrotnie musiał wyjmować piłkę z sieci.
Mecz na szczycie zgromadził niemal 200 kibiców, którzy obejrzeli szybkie i zacięte widowisko okraszone 4 golami i 11 kolorowymi kartonikami (goście kończyli spotkanie w dziesięciu). W 85 minucie, po sytuacji „sam na sam”, zwycięstwo gospodarzy przypieczętował Tomasz Litner, a 3 minuty później honorowego gola z rzutu karnego uzyskał dla gości Paweł Zaremba.
LZS Krzywiczyny to spadkowicz z klasy A, ale wszystko wskazuje na to, że po roku powróci na wyższy poziom, gdyż oprócz przewagi w tabeli ma w zanadrzu jedno spotkanie do rozegrania więcej.
B-klasa gr. 1: LZS Krzywiczyny – LKS Komorzno 3:1 (2:0)
1-0 Mateusz Farbowski 28’, 2:0 Mariusz Duda 43’, 3:0 Tomasz Litner 85’ – 3:1 Paweł Zaremba 88’ (k).
LZS Krzywiczyny: Kozieł – Atłachowicz, Duda, Firlej (80’ Adaszyński), Kisiel (55’ Tkacz), Farbowski (60’ Madziała), Litner (72’ Grabowski), Mikuś, Słomka, Wolkowicz, Szulc.
Trener: Mormul Rafał.
LKS Komorzno: Rybak – P. Górka, Jaskuła, Komorowski (80’ Pencakowski), Przybylak, Perdek, K. Górka, Sytwała (80’ Neuman), Garbowski, Zaremba, Lesiak.
Trener: Marcin Garbowski.
Żółte kartki: Kisiel, Szulc, Tkacz, Atłachowicz, – Komorowski, Jaskuła, Górka, Rybak, Perdek, Przybylak. Wykluczenie: Górka (LKS Komorzno).
Sędzia główny: Tomasz Cieśla. Asystenci (klubowi): Maciej Janeczek, Ryszard Adaszyński.
Widzów: 180.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1525005657562983.1073741888.524884664241759&type=1&l=e7792e50c1
Reporter Roman Kołbuc / pilkaopolska.pl